Prawnicy na stulecie niepodległości
Pamiętam, jak będąc małym chłopcem, wspólnie z babcią oglądałem na czarno-białym telewizorze relacje z procesu zabójców ks. Jerzego Popiełuszki. Jaką straszną czuliśmy niezgodę na to, co się stało, chociaż rozumianą wtedy, ze względu na różnicę wieku, inaczej. Że zrobili to „oni”, a nie pospolici bandyci. Pamiętam, z jaką estymą wymieniane były w domu nazwiska Wende, Olszewski, Piesiewicz, Grabiński. Dla starszych pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych, dla mnie tylko ludzie w czarnych sukniach, próbujący przeciwstawić się wszechpotężnym „im”.
Tomasz Pietryga
I chyba w tym momencie narodziło się przekonanie, które noszę w sobie do dziś, że prawnicy to szczególna profesja. Że to nie jest tylko prosty biznes, że wśród nich bardzo wielu ludzi w różnych okolicznościach naszej historii naprawdę troszczyło się i troszczy o dobro wspólne, angażowało i angażuje w budowę czy umacnianie fundamentów państwa, stawało i staje, gdy przychodzi czas, również w jego obronie. Stulecie polskiej niepodległości to dobry moment, aby przypominać zasługi dla Rzeczypospolitej tych wszystkich niezwykłych ludzi. Myślą przewodnią tegorocznego rankingu kancelarii prawniczych jest właśnie ta ważna dla naszego państwa rocznica i prawnicy, którzy wpletli się nierozłącznie w jego losy.
Z tej okazji chcę wszystkim państwu złożyć wyrazy uznania i szacunku, a także życzyć dalszych sukcesów.