Warto się chwalić swoją marką
Kontekst naszego jubileuszowego 15. Rankingu Najcenniejszych Polskich Marek wydaje się oczywisty – pandemia. Covid-19 przeorał światową gospodarkę, mocno namieszał w polskiej, wydawałoby się więc, że może wprowadzić zasadnicze zmiany w wycenach marek. Przecież ponoć już nic nie jest takie samo, jak zaledwie niecałe dwa lata temu.
Marcin Piasecki
Nasz ranking na tle pandemicznego tsunami może się jednak wydawać zaskakująco konserwatywny. Jest podstawą do ciekawych analiz, ale covidowej rewolucji brak. Po części spowodowane jest to strukturą naszej gospodarki, ale w większym stopniu – specyfiką wyceny marek. Nie jest przecież tak, że np. potężna marka odzieżowa, której sprzedaż podczas lockdownu się załamała, musi przeżyć podobną zapaść pod względem wartości.
Dlatego nasze zestawienie jest raczej obrazem nie tyle covidowej rzeczywistości, co układu sił przed czy na początku kilku wielkich procesów transformacji. Dotkną one i polską gospodarkę, i wycenę marek. Warto zauważyć, jak mocne w naszym rankingu są marki koncernów energetycznych. Tak, tak, tych samych koncernów, które gros energii produkują z węgla i które są właścicielami lub współwłaścicielami kopalni. Tego nie da się utrzymać, ich biznes przejdzie radykalną transformację. Czy uda się utrzymać markę? Całkiem liczne firmy energetyczne na Zachodzie doszły do wniosku, że nie, i poprzez zmianę marki zafundowały sobie nowe otwarcie, odcinając się od brudnej przeszłości – czasami zresztą bardziej w sferze symboli niż realnego biznesu. Bardzo jestem ciekaw, jak pod tym względem nasz ranking będzie wyglądał za dziesięć lat.
Ciekawa jest też druga strona – czy polskiemu biznesowi uda się wzmocnić lub stworzyć marki związane z rozwiązaniami ekologicznymi? Przed tą branżą otwierają się doskonałe perspektywy, wspomagane pieniędzmi i programami unijnymi. Ten pociąg zaczął się rozpędzać i trzeba do niego wskoczyć. Polska gospodarka nie ma wyjścia: musi się zmieniać właśnie w kierunku ekologii i ochrony klimatu, podobnie jak w stronę cyfryzacji. To również szansa dla polskich marek.
Zmieniać się powinny również same firmy. Także pod kątem transparentności i dostępu do danych. To niesamowite, jak konsekwentnie polski biznes broni się przed udzielaniem podstawowych informacji dotyczących sytuacji firmy. Pod tym względem niewiele się zmieniło od lat i z tego powodu w naszym zestawieniu zabrakło części ważnych przedsiębiorstw.
Oczywiście, w sytuacji odmowy udzielenia informacji pierwsza myśl dziennikarzy jest taka, że z tą firmą jest coś nie w porządku. Ale przecież w większości przypadków to nieprawda. Dlatego apel do biznesu o zmianę tego podejścia.
Warto się chwalić swoją marką.