Duże firmy rosną szybciej niż gospodarka
Dwa tysiące największych przedsiębiorstw zwiększyło w 2022 r. przychody o jedną trzecią. Wolniej rosły ich zyski. To skutek wyższych kosztów, które uderzają w biznes również w 2023 r.
Katarzyna Kucharczyk
Firmy z Listy 2000 dobrze poradziły sobie z licznymi wyzwaniami, z którymi przyszło im się zmierzyć w 2022 r. Przychody przedsiębiorstw uwzględnionych w rankingu wyniosły niemal 3,9 bln zł, czyli o 32,5 proc. więcej niż w roku wcześniejszym. Nie oznacza to jednak, że zawirowania makroekonomiczne i geopolitycznie nie są widoczne w ich wynikach.
Walka z inflacją
Mocno rosnące koszty sprawiły, że dynamika zysków była niższa niż przychodów, a zatem rentowność względem 2021 r. spadła. Zarówno na poziomie operacyjnym, jak i netto.
W sumie łączny wynik operacyjny największych firm urósł o prawie 24 proc., a na poziomie netto o 25 proc. To dynamika niższa niż przychodów, ale i tak o kilka punktów procentowych wyższa niż średnia dla całego krajowego sektora przedsiębiorstw niefinansowych. Świadczy to o mocnej pozycji największych firm, które są w stanie skutecznie przerzucić inflacyjny wzrost kosztów na konsumentów.
Oprócz wysokich kosztów energii czy surowców dużym wyzwaniem dla przedsiębiorców jest wzrost wynagrodzeń. Ta pozycja w 2022 r. urosła w sumie w największych firmach o ponad 15 proc. I nie był to skutek wzrostu liczby pracowników. Ta urosła symbolicznie: o niespełna 2 proc., do ponad 2,7 mln osób.
Istotną kwestią dla biznesu jest też koszt pieniądza. W tym roku Rada Polityki Pieniężnej obniżała stopy procentowe, ale w zeszłorocznych wynikach firm koszty zadłużenia były jeszcze znacznie wyższe. A zadłużenie to, razem z rezerwami, urosło w sumie o jedną piątą. W tym 32,2 proc. przypadło na zobowiązania długoterminowe, a pozostałe 67,8 proc. na krótkoterminowe. Udział tych ostatnich w strukturze długu względem 2021 r. wzrósł o 3 pkt proc.
Najwięksi coraz więksi
Mediana zmiany przychodów dla wszystkich firm z Listy wynosi niespełna 24 proc. Dla pierwszej dziesiątki jest o niemal 8 pkt proc. wyższa, sięgająca 32 proc. W efekcie dominacja największych koncernów jest jeszcze mocniej widoczna niż w poprzednich edycjach.
Lider zestawienia od lat jest ten sam. To Orlen, który teraz umocnił swoją pozycję po przejęciu PGNiG. W 2022 r. przychody ze sprzedaży w grupie Orlenu wyniosły 277,6 mld zł i były ponaddwukrotnie wyższe niż rok wcześniej. To efekt wzrostu wolumenów sprzedaży po konsolidacji spółek z dawnej grupy Lotosu i PGNiG oraz wyższych cen ropy naftowej. W pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia są jeszcze cztery inne firmy z portfela Skarbu Państwa. Wśród nich PGE Polska Grupa Energetyczna, która awansowała z miejsca czwartego na trzecie. Siódmy – tak samo jak rok temu – jest KGHM. Duży skok, aż o siedem pozycji z miejsca 13. na 6. zanotował Tauron. W tym roku w pierwszej dziesiątce, na wysokim piątym miejscu, znalazł się Totalizator Sportowy. Rok temu był 11.
Tych pięć państwowych firm odpowiada za dwie trzecie przychodów wszystkich z pierwszej dziesiątki, w tym niemal 41 proc. przypada na Orlen. Realizowane przez paliwowy koncern przejęcia sprawiły, że to właśnie on w pierwszej dziesiątce może pochwalić się najwyższą dynamiką przychodów, wynoszącą 111 proc. Wicelider zestawienia, Jeronimio Martins (właściciel Biedronki), urósł o prawie 25 proc. Konsekwentnie rozwija swoją sieć. Od 1995 r. zainwestował w Polsce ponad 14 mld zł. Na koniec września 2023 r. liczba sklepów w kraju wyniosła 3473.
W pierwszej dziesiątce w tegorocznej edycji Listy znalazły się również LG Energy Solution, ArcelorMittal Poland oraz dwie firmy handlowe – Lidl i Eurocash.
Przemysł nadal mocny
Sektor handlowy od lat stanowi ważną część Listy 2000. To właśnie na firmy z tej branży przypada największy odsetek zatrudnionych. Specyfiką polskiego handlu jest duży udział hurtowników. Dla nich zeszły rok był szczególnie trudny, bo dystrybutorzy co do zasady działają na niskiej marży i nawet niewielki wzrost kosztów ma dla nich duże znaczenie. Szczególnie w warunkach spowolnienia gospodarczego i hamującej konsumpcji, kiedy trudno jest zwiększać sprzedaż i podnosić ceny. Dobrze obrazują to marże wypracowane przez handel detaliczny i hurtowy. W obu tych sektorach sprzedaż w 2022 r. wzrosła o ponad jedną czwartą, ale rentowność netto względem 2021 r. spadła. W hurcie była o ponad połowę niższa niż w handlu detalicznym.
Lista 2000 stosunkowo dobrze odzwierciedla strukturę polskiej gospodarki, w której nadal dużo ważą sektory tradycyjne, takie jak przemysł przetwórczy, paliwowo-surowcowy, chemiczny, spożywczy czy budownictwo.
Natomiast niewielki odsetek stanowią firmy z tzw. sektora TMT (technologie, media, telekomunikacja). Odpowiadają za zaledwie 3 proc. wszystkich firm na Liście. Podobny jest ich udział w przychodach. Natomiast wyższy, 5-proc., w wyniku netto. To skutek stosunkowo wysokiej marżowości tej branży. Największym podmiotem w tej grupie jest rzeszowskie Asseco Poland, zatrudniające niemal 32 tys. osób. W 2022 r. wypracowało 17,4 mld zł przychodów, o jedną piątą więcej niż rok wcześniej. W tegorocznej edycji awansowało o dwa oczka, plasując się pod koniec drugiej dziesiątki. Na Liście, choć na znacznie dalszych pozycjach, znajdziemy też reprezentantów sektora gier. To m.in. Techland, CD Projekt i Ten Square Games.
Co roku w zestawieniu pojawiają się przedsiębiorstwa notowane po raz pierwszy. W tegorocznej edycji Listy jest ich niemal 400. Tymczasem bariera wejścia jest coraz wyższa. W 2022 r. było to 290 mln zł, a teraz ponad 381 mln zł.
Dużo państwa w gospodarce
Wśród debiutantów znajdziemy reprezentantów niemal wszystkich branż. Analogicznie ze strukturą właścicielską. Są to zarówno firmy krajowe jak i zagraniczne. Te ostatnie nie kryją, że Polska jest dla nich ciekawym miejscem do rozwoju i przyczółkiem do ekspansji na kolejne rynki.
Firmy zagraniczne w sumie stanowią 44 proc. wszystkich obecnych w tegorocznej edycji Listy (w pierwszej dziesiątce jest ich 40 proc., a w pierwszej setce 48 proc.). Przypada na nie 44 proc. łącznych przychodów. W przypadku polskich przedsiębiorstw prywatnych jest to odpowiednio 52 proc. i 44 proc. Największą dysproporcję widać w grupie firm państwowych – choć stanowią jedynie 4 proc. wszystkich podmiotów, to generują aż 12 proc. łącznych przychodów. W poprzednich latach polityka gospodarcza Polski wspierała budowę tzw. narodowych czempionów. Czas pokaże czy po ostatnich wyborach parlamentarnych to się zmieni.